Otworzył notes i wziął do ręki ołówek. Mała zielona jaszczurka wygrzewała się spokojnie w słońcu nieświadoma, że właśnie powstaje jej podobizna.
(...)
Lady Adela Rhoderick zamknęła notes. Jej mąż miał prawdziwy talent: malowane jaszczurki i owady wyglądały na kartach notatnika jak żywe. Niemalże można było wyczuć zapach egzotycznych kwiatów. Niektóre obrazki jej mąż pokolorował akwarelami, by podkreślić niespotykaną barwę roślin i zwierząt. Will zawsze pokazywał jej swe notesy, gdy wracał z podroży i razem spędzali długie godziny, zastanawiając się nad niezwykłością tych stworzeń. Teraz jednak sir William został wezwany do interesanta i Adela siedziała sama przy mahoniowym biurku w bibliotece.
Przyjrzała się notesowi, który trzymała w dłoniach. Jej mąż był pod wieloma względami estetą: zawsze zamawiał piękne, oprawione w skórę notesy na swe podróże. Tym razem jednak jakiś nieuważny majtek zgubił ten zamówiony notes i jej mąż musiał radzić sobie z tym, co miał. Notatnik, który trzymała w rękach miał szarą, tekturową okładkę wciąż pachnącą morskim powietrzem i kartki postrzępione od częstego przeglądania. Był prosty i praktyczny, ale jakże smutno będzie się prezentował przy swych poprzednikach! Chyba że... Zerknęła na stertę starych gazet, które piętrzyły się na biurku. Czemu nie? Ostatecznie, ozdabianie przedmiotów papierem robi się ostatnio modne, nawet sam Mark Twain podobno zabawia się tym w wolnym czasie.
Zdecydowanym ruchem sięgnęła po gazetę, w której, jak pamiętała, był zamieszczony jakiś artykuł członka Towarzystwa Królewskiego o motylach. Gwałtownie naruszona sterta ześliznęła się na blat, a z biurka na podłogę spadły akwarele, które wykonała dwa tygodnie temu w ogrodzie. Spojrzała na malowane kwiaty, których barwy lśniły w plamie słońca wpadającego do biblioteki przez wysokie okno. Talentem nie ustępowała swemu mężowi. Chyba się nadadzą. Sięgnęła po nożyczki.
(...)
Notes szyty ręcznie ściegiem koptyjskim, ozdobiony papierami Graphic 45 z kolekcji Nature Sketchbook, z dodatkiem metalowych elementów i papierowych zegarów z kolekcji Scrapberry's Words Live Forever.
Pracę zgłaszam na wyzwanie Retro Kraft Shop Retromania pożegnalna
Oraz na wyzwanie Kwiatu Dolnośląskiego Wiosna kwiatami pachnąca
PS. Jak donosi internet, Mark Twain naprawdę był jednym z pierwszych scrapbookerów :)
Czekamy na kwiaty i motyle za one, Twój notes już nam je przybliża :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego.
Notes piękny
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego
Dobrosława DT